niedziela, 10 kwietnia 2016

Co u Krzysia (po dłuższej przerwie)

Nie lubimy zimy. I nie tylko dlatego, że jest nieprzyjemnie na dworze i nie możemy wyrwać się z Krzyśkiem na zewnątrz, ale także dlatego, że człowiek jest całkowicie pozbawiony energii i wszystko to co robi w domu jest wysiłkiem. A wypadałoby też przecież zadbać o kochanych Czytaczy bloga ;)
Post o egzoszkielecie wyśrubował nam "oglądalność" do niebotycznych wprost rozmiarów, bo w samym styczniu mieliśmy ponad 4500 odsłon!
Potem, zapadła cisza (wstyd!)... A działo się u nas dość dużo.