Kilka dni temu wspomniałem, że wkrótce napiszemy coś więcej
o Stabilo. Będzie więc o poduszce, ale także o zestawie młodego śmigacza oraz kawałkach
magicznej tkaniny.
Jak wiecie, Krzyś potrzebuje nie tylko dużo uwagi, ale także
sprzętów (o których Mama pisała poprzednio) i specjalistycznej opieki. Żaden z
rodziców „nowo ciężko chorego” dziecka, chyba nie spodziewa się, że oprócz aparatury
utrzymującej malucha przy życiu, konieczne będzie także zapewnienie mu rzeczy
do przemieszczania się, pionizowania i utrzymania we względnie dobrej formie.
Dzięki pieniądzom, które wielu z Was wpłaciło na rzecz
Krzysia, ma on możliwość korzystania z pomocy, o których mało kto pewnie słyszał
i które dla nas, zwyczajnej rodziny z trójką dzieci byłyby po prostu
nieosiągalne.