wtorek, 16 grudnia 2014

Fotomodel

Miałam napisać długiego posta o tym, co się u nas w ciągu ostatniego miesiąca działo.. takiego porządnego posta, z dokumentacją fotograficzną i filmową, ale ciągle coś innego okazywało się pilniejsze. Doba jest stanowczo za krótka!
Dziś w zamian za tę ciszę kilka zdjęć naszego synka. Dzięki wujkowi A. mam chwilowo pożyczoną lustrzankę, żeby zrobić Krzysiowi jakiś portrecik na ulotki 1%. Zapewne część z Was widziała już zdjęcia na facebooku, ale nie mogę się powstrzymać i nie wrzucić ich i tutaj. Więcej umieszczę wkrótce w galerii. Cudowny jest, prawda?





Co więc u Krzysia?
Wczoraj skończył 10 miesięcy. Robi się coraz poważniejszy, lubi obserwować wszystko co się wokół niego dzieje. Zdecydowanie więcej rusza rączkami i nóżkami i jest zauważalnie silniejszy niż jeszcze kilka tygodni temu. Rehabilitacja przynosi efekty.
Kombinujemy jak się da, żeby zapewniać mu możliwość beztroskiej zabawy i zdobywać odpowiednie zabawki. Wbrew pozorom trudno jest znaleźć coś, co zainteresuje dziecko z bardzo słabymi mięśniami i będzie dla niego motywacją do działania.
Na razie królują:
1. balony napełnione helem (szkoda, że są tak nietrwałe i że tak trudno je dostać)
2. pluszowe grzechotki zawieszone na pałąku (pod warunkiem, że Krzysia rączki są podwieszone, albo, że ma tak ułożone nóżki, że może je trącać stopami)
3. El Tucano - pluszak, który powtarza dźwięki (jest tak czuły, że powtarza po Krzychu nawet jego cichutkie mruczanki i nieśmiałe próby gaworzenia)
4. świecące pianinko, którego klawisze lekko dają się naciskać (wybrane przeze mnie po ponad godzinnym "macaniu" w sklepie wszystkich grających zabawek)
5. niezmiennie papierki po cewnikach.

Cały listopad męczyliśmy się wszyscy z wyrzynającymi się krzysiowymi jedynkami. Ledwo zdążyliśmy się ucieszyć i pochwalić, a tu już idą kolejne zęby i nie dają małemu spokoju. Nie będę jednak narzekać - obyśmy tylko z takich powodów nie sypiali w nocy :)

Na koniec jeszcze raz zapraszam wszystkich serdecznie do polubienia Krzyśkowego fanpage'a:
https://www.facebook.com/pages/Krzyś-Zieliński/1456413144623564?fref=ts

3 komentarze:

  1. Śliczny. Aż chciałabym go wycałować.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja przy okazji codziennych wizyt chciałabym Państwu życzyć zdrowych i spokojnych Świąt.. a Krzysiowi, oczywiście z miesiąca na miesiąc coraz przystojniejszemu, życzę aby nigdy nie poddawał się potworzastemu (Państwu również tego życzę), żeby ząbki nie dokuczały przy wyżynaniu, mnóstwa prezentów pod choinką i coraz to większego uśmiechu. A Państwu życzę spokoju, siły i wytrwałości, nocy nieprzespanych tylko i wyłącznie przez zęby a przede wszystkim szczęścia i miłości :D
    Wesołych Świąt życzy Sonia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo serdecznie dziękujemy. Również życzymy w imieniu swoim i Krzysia wszystkiego, co najlepsze. Takie komentarze dodają nam siły i wiary w to, że będzie dobrze :)

      Usuń