wtorek, 20 października 2015

Ogonek

A więc mamy.
PEG (Przezskórna Endoskopowa Gastrostomia) sterczy okrutnie z Krzysiowego brzuszka. Ciągle jeszcze się z nim oswajamy.
Na razie jest to dość długa rurka, rozmiar 16 Kendall Kangaroo (jeśli by to kogoś interesowało), zakończona w żołądku tzw. "parasolką" czy też "koszyczkiem". Za kilka miesięcy, kiedy stomia ładnie się wygoi, rura zostanie zastąpiona malutkim grzybkiem, który wyglądać będzie troszkę jak wentyl w dmuchanej piłce. Dużo estetyczniej i chyba wygodniej, bo na razie ten długaśny ogonek ciągle nam się plącze i nie bardzo umiemy go okiełznać.

środa, 14 października 2015

Krzyś i Pradziadek :)

Wczoraj w nocy wróciliśmy do domu po tygodniowym pobycie w CZD.
Krzyś ma PEGa i czuje się dobrze. Więcej napiszę w kolejnym poście, jak już się troszkę po szpitalu ogarniemy. 
Dziś tylko trzy cudne zdjęcia z poprzedniego weekendu, kiedy to odwiedziliśmy Krzysiowego Pradziadka. Wyjątkowego Pradziadka. Ma prawie 91 lat, cztery córki, dwanaścioro wnucząt, siedem prawnuczek i sześciu prawnuków. Kocha wszystkich po równo a i my go uwielbiamy.
Tak więc Proszę Państwa, oto Krzysztof i Antoni: